Planujesz przejazd pociągiem regionalnym, ale na stacji, na której będziesz wsiadał nie ma kasy biletowej? Lub może po prostu nie zdążyłeś kupić w niej biletu, nie masz już też czasu skorzystać z aplikacji mobilnej lub Internetu? W takiej sytuacji możesz zakupić bilet w pociągu.
Pamiętaj jednak, że większość przewoźników regionalnych wymaga, byś zgłosił się w takiej sytuacji do drużyny konduktorskiej. W przypadku, gdy wejdziesz do pociągu, zajmiesz miejsce i dopiero podczas kontroli poprosisz o sprzedanie biletu, możesz zostać uznany za „gapowicza” i otrzymać wezwanie do zapłaty obejmujące opłatę dodatkową w wysokości nawet kilkuset złotych.
Gdy zatem nie nasz biletu na przejazd powinieneś wejść do pociągu pierwszymi drzwiami i zgłosić się do kierownika pociągu. Jeżeli nie ma go w tym momencie na początku składu, poczekaj na jego powrót.
Przewoźnicy regionalni podchodzą rygorystycznie do egzekwowania przepisów dotyczących zasad zakupu biletu. Wynika to niestety w części z doświadczeń, zgodnie z którymi niektórzy pasażerowie, w szczególności podróżujący na krótkich odcinkach, decydują się na przejazdy „na gapę”. Połączenia o charakterze regionalnym i aglomeracyjnym charakteryzują się dużą liczbą przewożonych osób i brakiem możliwości kontroli wszystkich dosiadających się podróżnych. Trudne jest zatem ustalenie, na której stacji pasażer rozpoczął przejazd i czy faktycznie planował on zakup biletu oczekując w dalszej części pociągu, czy miał intencję dojazdu do stacji docelowej przed przeprowadzeniem kontroli.
Warto zatem, abyś przed podróżą upewnił się, np. zaglądając do regulaminu przewozu, co zrobić, aby bezproblemowo nabyć bilet w pociągu. Takie informacje są udostępnione także na stacjach, w pojazdach, w kasach biletowych oraz na stronie internetowej poszczególnych spółek.
Jeżeli nie zastosujesz się do obowiązujących reguł może nie udać Ci się przekonać konduktora wystawiającego wezwanie do zapłaty, aby tego nie robił. Tłumaczenie, że nie znałeś zapisów regulaminu może okazać się nieskuteczne. Zakup biletu lub tylko wejście do pojazdu jest już zawarciem umowy przewozu. Umowa taka należy do kategorii umów przez przystąpienie (w terminologii prawniczej nazywana jest adhezyjną), co oznacza, że klient nie negocjuje jej warunków z przedsiębiorcą, lecz decydując się na skorzystanie z jego usług potwierdza akceptację przyjętych zasad, w tym tych odnoszących się do sprzedaży biletów na pokładzie pociągu.